Niestety, ja też byłam taka naiwna. Widziałam dziesiątki odcinków Springera, wierzyłam w prawdziwość większości odcinków, dopóki nie zobaczyłam tego:

http://www.youtube.com/watch?v=8QakXxrAoD4

Zdałam sobie sprawę że jest to jakiś facet wynajęty z teatru. Cała ta teatralność, debilne uderzanie pięściami w podłogę, wydała mi się dobrze zagrana, ale nierealna i absurdarna. Po tym odcinku inaczej już się przyglądałam Jerryemu, dostrzegałam i inaczej interpretowałam zachowania gości. Wiem i widzę, że są to aktorzy, nie wszyscy, ale spora większość to oszuści. Jestem tego pewna.

Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwe emocje to wysyłam cię do programu Steve Wilkos Show, program o niebo lepszy od głupkowatego Jerrygo. Steve Wilkos to łysy ochroniarz Jerryego Springera, który postanowił poprowadzić swój własny program. Pierwsze programy kręcił na tej samej scenie Springera, dopiero póżniej przeniósł się do własnego studio.
I tu właśnie widać różnicę w szczerości emocji u występujących w programie. Pierwsze odcinki były tak samo nadumane, sztuczne, miały podobny schemat, nieprawdziwość co Jerry. Dopiero póżniej w innym studio, po zmianie niektórych producentów, program nabrał koloru, widać ogromną różnicę w zachowaniu, postępowaniu, mowie, historiach gości.
Widać różnicę pomiędzy sztucznością, absurdalnością pierwszych odcinków
A realnymi, nowymi odcinkami.

To są prawdziwe emocje.

http://www.youtube.com/watch?v=dOUTnLS4WwU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=SafWPcGijZM
http://www.youtube.com/watch?v=zodf2OG_sZM
http://www.youtube.com/watch?v=g4NDTCBk9lE
http://www.youtube.com/watch?v=4XhOaQe1Wlg
http://www.youtube.com/watch?v=8Y7QVDr1GT4
http://www.youtube.com/watch?v=jcUUKqc-Wnk
http://www.youtube.com/watch?v=WxJimQ_RHZw
http://www.youtube.com/watch?v=qLq-T8mS9Ps
http://www.youtube.com/watch?v=HdnZQl_6RJc