Boris (Alfred Molina), nieśmiały, dobroduszny Walijczyk, w dzieciństwie miał tylko dwa marzenia: zostać zawodowym tancerzem i ożenić się z Betty (Brenda Blethyn). Niestety, nie został tancerzem, a właścicielem zakładu pogrzebowego, a jego ukochana poślubiła kogoś innego. Po latach dochodzi do spotkania Borisa i Betty. Ona chce omówić
najwyraźniej taka myśl przyświecała twórcom, bowiem otrzymaliśmy komedyjkę nad wyraz grzeczniutką. jest tu co prawda kilka lepszych gagów, ale ich ilość jest zdecydowanie niewystarczająca. dobra obsada też nie pomaga, bo aktorzy nie za bardzo mają się w czym popisać. choć na Walkena zawsze miło popatrzeć. niby całkiem...
więcejBardzo dobry film, jak to przystało na anglików ze śmiercią w roli głównej nie koniecznie poważnie o niej.
Bardzo fajny :) nawet śmieszny bardzo mi się podobał a szcególnie ten dziadek na skóterku albo jak ta betty przebrała się za ducha i aniołka :)
Np. tu. W rlach głównych: Naomi Wats, Christopher Walken! Taaak! Nie ma to jak hierarchia, nie? Najbardziej mnie to wkurzyło w 3-ce piratów. nie chce mi się od nowa pisać, więc http://www.filmweb.pl/topic/757324/Czy+tylko+ja+widze+tą+niesprawiedliwość+!.htm l
może ja się czepiam, może biorę to za bardzo do siebie, ale...