Koniec końców trzeba przyznać, że film jest dość prosty, schematyczny, nawet przewidywalny, co na pewno jest wadą i nie pozwala go wzbić na poziom dzieła wybitnego na tle innych produkcji. Jednak sama realizacja, znakomite role na pierwszym i drugim planie, chemia emocjonalna w relacji Ally–Jacson, przypomnienie prostych prawd – to wszystko powoduje, że "Narodziny Gwiazdy" oceniam wysoko także za walory czysto emocjonalne, bo po to też najczęściej idziemy do kina.
więcej