Nie oszukujmy się - ten film to HARDY! Tak po prostu! To jestem jeden z tych filmów, których fabuły nie bardzo pamiętasz, bo jesteś rozbrojony rolą. A tutaj jest podwójnie rozbrajająca rola. Ten Pan jest geniuszem! Czekałem z niecierpliwością jak Tom ogarnie dwie role i potwierdził, że osiągnął aktorskie wyżyny! Nie sądziłem, że ktoś dogoni kunsztem mojego ulubionego Di Caprio, ale Hardy własnie to czyni na moich oczach.
A film??? Hmm cos tam o gangsterach heheh
Ja się zgadzam, na ten film idzie się tylko dla Hardego. Ładnie poleciał z tymi rolami, Ronnie najlepszy, dużo uśmiechu przy nim:) Tobie też Ron się podobał najbardziej?
Nie sposób się nie zgodzić. Genialne zagrane obie postacie, jakby inny aktor grał je. Hardy to mistrz
Zgadzam się z wami wszystkimi - Hardy jest świetny, i udowadnia to w wieeelu filmach :)
Do oceny aktora masz osobną opcję. Ocenianie filmu wysoko przez grę aktorską jednej osoby jest niedorzeczne.
Całkiem spoko rola Toma. Fajnie było też zobaczyć Davida Thewlisa i Paula Andersona aka Arthur Shelby.
Sam film z kolei, cóż, niezbyt wybitny. Nawet średni.