Naprawdę dawno żaden film nie wywołał u mnie takiego smutku. Tragiczna śmierć ukochanej rodziny doprowadziła głównego bohatera do obłędu. To musi być straszne uczucie, gdy tracimy kogoś, kogo tak bardzo kochamy.
Spoiler
Nie to nie on, to ten sąsiad zlecił zabicie żony a ten najemnik pomylił domy i zabił nie tych co trzeba
Ahaa. A w tym pożarze na końcu rozmawiał z duchami żony i dzieci czy jak? I dlaczego to jego oskarżali o to zabójstwo i o bycie Peterem Wormem? Wątek psychiatryka - o co chodziło z tym nagraniem z kamery że o niby on był zabójcą? I przez cały czas miał urojenia że przebywa i rozmawia z żoną i dziećmi?
trancefan1986
Chyba niezbyt uważnie oglądałeś film. :)
Will Atenton to nowa osobowość, którą w psychiatryku wymyślił sobie Peter Ward. Prawdziwy zabójca nie zostawił śladów, dlatego podejrzenia padły na Petera. Moment pokazania nagrania jest przełomowy w całym filmie. Wówczas do Willa dociera, że to on jest Peterem Wardem. Ponieważ Peter stracił zmysły, a wszyscy poza sąsiadką wierzyli, że to on zabił rodzinę, w końcu sam zaczął w to wierzyć. I tak - przez cały czas po opuszczeniu psychiatryka miał urojenia, które przeplatały się z rzeczywistością.
Właśnie obejrzałem ten film i nie do końca zrozumiałem, także dziękuję za to wytłumaczenie, bo dostałem niezłego kociokwiku :D.